To był znaczący atak - powiedział w środę rzecznik sił USA w Afganistanie podpułkownik Martin O’Donnell, informując po raz pierwszy o śmierci w ubiegłym tygodniu w wyniku ostrzału artyleryjskiego ponad 50 wysokich rangą dowódców talibów. Celem ostrzału w prowincji Helmand w południowym Afganistanie było miejsce, w którym odbywali oni spotkanie.
- Atak, którego celem była narada dowódców w powiecie Musa Kala w Helmandzie, jednym z bastionów talibskich rebeliantów, był dla nich znaczącym ciosem - sprecyzował O’Donnell.
Dodając że kilku innych wyższych i niższych rangą dowódców zostało również zabitych w innych operacjach w maju.