W niedzielę 29 kwietnia odbył się pogrzeb zmarłego w środę porucznika Henryka Prajsa, ostatniego członka przedwojennej społeczności żydowskiej Góry Kalwarii i szwoleżera z czasów II wojny światowej. Miał 101 lat.
Henryk Prajs był polskim działaczem społecznym i kombatanckim pochodzenia żydowskiego. Uczestniczył także w II wojnie światowej. Jego pogrzeb odbył się na Cmentarzu Żydowskim przy ulicy Okopowej w Warszawie.
W pogrzebie uczestniczył naczelny rabin Polski Michael Schudrich a także Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Jan Kasprzyk. - To chwila niezwykła, ponieważ żegnamy dziś ostatniego Szwoleżera Rzeczpospolitej Polskiej - podkreślił podczas uroczystości.
"Dwa razy byłem w życiu szczęśliwy"
Abram Chaim Prajs (zmienił imię na Henryk w czasie służby w Wojsku Polskim) urodził się w 1916 roku w Górze Kalwarii. Jego ojciec zginął, gdy Henryk miał dwa lata. Chłopiec został adoptowany przez swojego stryja, Jankiela.
W młodości Henryk Prajs był czynnie zaangażowany w działalność organizacji syjonistycznych. Terminował w lokalnych - polskich i żydowskich - zakładach krawieckich i kaletniczych. W 1937 roku wstąpił do Wojska Polskiego, służył w 3. Pułku Szwoleżerów Mazowieckich w Suwałkach imienia pułkownika Jana Kozietulskiego.