- To wyjątkowo perfidny atak "Gazety Wyborczej" na śp. Lecha Kaczyńskiego, człowieka, który już nie może się bronić - tak Zbigniew Ziobro w rozmowie z PAP skomentował artykuł "Wyborczej" o naciskach ówczesnego ministra sprawiedliwości w sprawie Tomasza Komendy.
- "Gazeta Wyborcza" rodem z esbeckich instrukcji manipuluje faktami i pomija podstawową informację, że gdy prokurator stawiał panu Komendzie zarzuty popełnienia przestępstwa zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem, kiedy występował z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie i kiedy niezawisły sąd go tymczasowo aresztował, Lech Kaczyński nie był jeszcze prokuratorem generalnym. I nawet nie myślał, że nim zostanie - powiedział w rozmowie z PAP Zbigniew Ziobro.