Załoga statku, który przypłynął do Świnoujścia z Liberii, została objęta kwarantanną po tym, jak w niedzielę zmarł jeden z członków załogi. Procedury epidemiologiczne wprowadzono też w świnoujskim szpitalu. U drugiego marynarza z tego samego statku stwierdzono malarię.
Decyzją Państwowego Granicznego Inspektora Sanitarnego w Świnoujściu, do odwołania, wszyscy członkowie załogi statku (który przypłynął z Liberii – red.) zostali poddani kwarantannie - poinformował we wtorek rzecznik prezydenta Świnoujścia Robert Karelus.
Prezydent miasta Janusz Żmurkiewicz spotkał się natomiast z pełniącą obowiązki Państwowego Granicznego Inspektora Sanitarnego w Świnoujściu Joanną Dworakowską i prezes Szpitala Miejskiego im. Jana Garduły Dorotą Konkolewską. Spotkanie dotyczyło procedur, które zostały wszczęte po śmierci marynarza.