Kiedy latem 2022 wspomnieliśmy, że konflikt w Ukrainie może prowadzić do wojny europejskiej, nawet nie światowej, odsądzono nas od czci i wiary. Dziś to samo, a nawet więcej, mówi kilku ważnych generałów oraz przewodniczący Rady Europejskiej. A Szwecja wydaje broszurki dla ludności, jak się zachować na wypadek wojny.
Władimir Putin spotkał się z ministrem obrony i jego urzędnikami, przedstawicielami przemysłu i dowódcą Strategicznych Wojsk Rakietowych Rosji gen. płk. Siergiejem Karakajewem. Pogratulował im testu systemu rakietowego Oresznik. To przypuszczalnie nowa nazwa dla wciąż poddawanego próbom RS-26 Rubież, który na pierwszy test wyszedł we wrześniu 2011 r. (nieudany), a potem w maju 2012 (udany). Dalsze próby były pomyślne, wytypowano nawet 29. Witebską Dywizję Rakietową Gwardii z rejonu Irkucka do przezbrojenia jej w te rakiety o zasięgu ok. 6,5 tys. km. Stąd mogłyby dolecieć do całej Europy z wyjątkiem Hiszpanii i Portugalii, do Chin i w różne miejsca na Dalekim Wschodzie. Ameryki pocisk by nie sięgnął. Pewnie dlatego w marcu 2018 r. programy RS-26 Rubież i pocisku międzykontynentalnego Bagruzin bazowania kolejowego (wyrzutnia na specjalnych wagonach) zostały zamknięte.