Rumuńskie służby zatrzymały sześć osób podejrzanych o zdradę stanu. Skupieni wokół 101-letniego emerytowanego generała o skrajnie nacjonalistycznych poglądach, mieli kontaktować się z rosyjską agenturą i dążyć do obalenia rządu w Bukareszcie, wystąpienia z NATO i ustanowienia nowej konstytucji.
Rumuński Dyrektorat ds. Ścigania Przestępczości Zorganizowanej i Terroryzmu (DIICOT) powiadomił o zatrzymaniu sześciu mężczyzn podejrzanych o udział w zorganizowanej grupie przestępczej dążącej do przeprowadzenia rządowego przewrotu.
Zdaniem służb, ich celem było "podważenie suwerenności i niepodległości państwa rumuńskiego poprzez podważenie potencjału politycznego i obronnego kraju".
Rumunia. Współpracowali z rosyjskimi agentami, chcieli doprowadzić do zamachu stanu