Ogłoszony na początku listopada kontrakt dla koncernu Lockheed Martin dotyczący programu Advanced Raptor Enhancement and Sustainment (ARES), którego celem jest modernizacja myśliwców F-22 Raptor, to jedynie umowa ramowa. Ma ona obejmować prace realizowane przez najbliższą dekadę w celu dostosowania maszyn do nowych możliwości i zagrożeń pola walki. Umożliwią one efektywne operowanie Raptorów do czasu ich wycofania, co będzie miało miejsce prawdopodobnie w drugiej połowie lat 30-tych.
Jak informuje Kevin „Red” Smith, kierujący programem F-22 w Lockheed Martin, 10,8 mld dolarów to „całe przyszłe finansowanie programu ARES”. W roku fiskalnym 2021 na ten cel przeznaczono 200 tys. dolarów, natomiast jak mówi Smith, pierwsze realne zlecenie w ramach ARES to „praca o wartości 2 milionów dolarów”. Jak to często bywa w przypadku tego konkretnego samolotu, szczegóły programu ARES są tajne. Wiele wskazuje jednak na to, że cały program w mniejszym stopniu nastawiony jest na głęboką modernizację a bardziej po prostu na usprawnienie współpracy US Air Force i firmy Lockheed Martin oraz zmniejszenie kosztów eksploatacji i wprowadzani modyfikacji w samolotach F-22A Raptor.