Pojawiła się kolejna możliwość zawarcia porozumienia o przerwaniu ognia na 30 dni. Z taką inicjatywą wyszedł sam Putin. Ale postawił warunki nie do spełnienia.
Ukraińskie drony już czwarty raz uderzyły w Zakłady Elektroniczne Kremnij-EL w Briańsku, które produkują elementy do systemów pokładowych na samolotach, w układach kierowania rakiet (Iskander, S-300, S-400) czy pocisków strategicznych.
Rosjanie zorganizowali produkcję i montaż dronów w miejscowości Tiotkino w obwodzie kurskim, nieco na zachód od niedawnego ukraińskiego włamania, na samej granicy. Zakładamy, że ten dość duży warsztat umieszczony na bezpośrednim zapleczu wojsk miał zaopatrywać walczących tu Rosjan. I praktycznie przestał istnieć, razem z personelem, wskutek ataku samolotu MiG-29 z francuskimi bombami kierowanymi AASM.
Gorąco na froncie
Ostatnia miejscowość w obwodzie kurskim przeszła pod kontrolę Rosjan. W weekend zajęli Gornal i wkroczyli do Oleszni. Oczywiście nie zatrzymała ich granica, walka trwa, dlatego można mówić o kierunku sumskim, a nie kurskim. Choć intensywność starć spada, Rosjanie utrzymują inicjatywę. Żurawka przeszła pod ich kontrolę, za to szturm na Junakiwkę już im się nie udał.