W czwartym roku wojny Ukraina ma ponadtrzykrotnie mniejszy zasób mobilizacyjny w porównaniu z Rosją i coraz większe problemy z uzupełnieniami swoich szeregów. Czy z pomocą przyjdą najnowsze technologie?
Władimir Putin powtarza, że Zachód jest coraz bardziej zniecierpliwiony pomocą Ukrainie, a ukraińskie wojska mają coraz niższe morale. To nie do końca prawda, raczej celowa przesada, ale też trudno to nazwać kłamstwem. Niestety antyukraińska propaganda jest skuteczna i faktycznie może wywołać zmęczenie.
Rosja wygra albo zginie
Za to zastępca przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Narodowego Rosji i jej były prezydent Dmitrij Miedwiediew straszy Ukrainę, że jeśli pomoc nie zostanie przerwana, to Rosja będzie okupować większą jej część. To blef, nie to jest zamiarem Rosji, tylko osadzenie w Kijowie kogoś, kto podejmie współpracę. Przypuszczalnie nie da się tego osiągnąć bez siły militarnej; niewykluczone, że rosyjskie wojska wtargną do stolicy i przeprowadzą kontrolowaną zmianę władzy w atmosferze apatii i skrajnego przemęczenia. Miedwiediew opowiada o okupacji, a jednocześnie odwraca uwagę od możliwego wąskiego wtargnięcia do stolicy.