Prokuratura Okręgowa w Krakowie postawiła zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci jednemu z policjantów pracujących w Powiatowej Komendzie Policji w Zakopanem. To przełom w sprawie, która toczy się już od ponad dwóch lat. Chodzi o tragiczne wydarzenia, które rozegrały się 27 czerwca 2020 r. na stadionie biathlonowym w Kościelisku-Kirach. Dariusz Nawara został zastrzelony podczas obławy na złodziei paliwa. Wiele wskazuje jednak na to, że z kradzieżami nie miał on nic wspólnego, a na miejscu znalazł się przypadkiem.
Postępowanie w sprawie śmierci Nawary prowadzi Prokuratura Okręgowa w Krakowie. Śledczy spod Giewontu nie chcieli być posądzeni o mataczenie w sprawie i odsunęli się od śledztwa. Przez ostatnie dwa lata prokuratorzy z Krakowa zbierali więc dowody w sprawie. Ostatecznie postawili zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci policjantowi, którego broń wypaliła w feralnym dniu.
— Podejrzany został ponownie przesłuchany w obecności swojego obrońcy i odmówił składania wyjaśnień — podaje Janusz Hnatko, rzecznik krakowskiej prokuratury, która zajmuje się tą sprawą. — Aktualnie prowadzone są czynności zaznajomienia obrońcy podejrzanego oraz pełnomocnika pokrzywdzonej z materiałami śledztwa, po których przeprowadzeniu strony mogą składać dodatkowe wnioski dowodowe — dodaje.