510 lat temu, 8 września 1514 r. pod Orszą koło Witebska wojska polsko-litewskie pokonały przeważające siły Moskwy. Jak pisał Paweł Jasienica, bitwa udowodniła, że „ruskie posiadłości Litwy, a nawet byt jej samej da się utrzymać jedynie pod warunkiem rzucenia na wschód wszystkich sił połączonego państwa”.
„Na zewnątrz państwo jagiellońskie, jak je zostawił Jan Olbracht i Aleksander, miało u progu XVI wieku dobrze zabezpieczoną granicę zachodnią, niewykończoną północną, kruszącą się wschodnią, bezpieczną do czasu południową” – pisał o sytuacji Polski i Litwy w początkach panowania Zygmunta Starego Władysław Konopczyński na kartach „Dziejów Polski nowożytnej”. „Krusząca się granica wschodnia” miała być jednym z pierwszych wielkich wyzwań stojących przed nowym, lecz doświadczonym politycznie, władcą. Wkrótce miało się okazać, że po raz pierwszy przed wspólnym państwem pojawi się jeszcze większe zagrożenie: groźba porozumienia moskiewsko-niemieckiego.