80 lat temu Armia Czerwona w opuszczonym przez Niemców Gnieźnie ostrzelała z czołgu pociskami zapalającymi wieże archikatedry. W czwartek, w rocznicę wydarzeń z 23 stycznia 1945 r., w świątyni sprawowana będzie msza za osoby, które ratowały katedrę i które ją odbudowywały.
Oddziały sowieckie weszły do miasta 21 stycznia 1945 roku. Dwa dni później sowiecki czołg ostrzelał z rynku świątynię pociskami zapalającymi. Przez lata komunistyczna propaganda utrzymywała, że do zdarzenia doszło 21 stycznia, przy okazji likwidacji mieszczącego się na wieżach archikatedry niemieckiego punktu obserwacyjnego.
Pożar, który wybuchł po ostrzelaniu katedry, zniszczył hełmy wież oraz wszystkie dachy. We wnętrzu zawaliło się sklepienie międzywieżowe, spłonęły organy, a w prezbiterium od pocisku zapalającego część barokowych stall z pozytywem organowym. Prymas Stefan Wyszyński, przystępując w 1952 r. do odbudowy świątyni, zdecydował o przywróceniu jej wnętrzu gotyckiego wyglądu. Prace trwały do 1965 r.