80 lat temu, 5 października 1939 r., pod Kockiem zakończyła się ostatnia bitwa wojny obronnej 1939 r., toczona przez Samodzielną Grupę Operacyjną „Polesie” gen. Franciszka Kleeberga z niemieckim zmotoryzowanym XIV Korpusem Armijnym. Datę przyjmuje się za koniec regularnej wojny obronnej wobec agresji III Rzeszy Niemieckiej i Związku Sowieckiego.
9 września, gdy gen. Kleeberg, szef Dowództwa Okręgu Korpusu nr IX w Brześciu nad Bugiem, otrzymał rozkaz tworzenia improwizowanych oddziałów do obrony Polesia, wojska niemieckie osiągnęły na północy rejon Biebrzy, Narwi i Bugu; doszły do linii Wisły i szturmowały Warszawę. Wydając rozkaz o utworzeniu Grupy Operacyjnej „Polesie” Naczelny Wódz marszałek Edward Rydz-Śmigły powierzył gen. Kleebergowi zadanie zorganizowania obrony na linii Brześć-Pińsk, co miało powstrzymać nieprzyjaciela dążącego do obejścia polskich pozycji od wschodu.
Improwizowana obrona Polesia
Pomimo pogarszającej się z dnia na dzień sytuacji na froncie, niedostatku sprzętu łączności i braku wystarczających środków transportu, gen. Kleeberg przystąpił do zdecydowanego działania. Zgodnie z rozkazami naczelnego dowództwa, podjął się organizacji improwizowanej obrony Polesia (w oparciu o bagna poleskie nad Jasiołdą, Muchawcem i Prypecią) dysponując głównie ośrodkami zapasowymi czterech dywizji piechoty – 9, 18, 20 i 30. Siły te miały ubezpieczać liczący ok. 250 km odcinek frontu biegnący wzdłuż Prypeci, od Brześcia do granicy ze Związkiem Sowieckiem. 13 września sztab obrony Polesia zainstalował się w Pińsku. Stacjonująca tam flotylla rzeczna przeszła pod rozkazy gen. Kleeberga (żołnierzy wcielono do organizującej się Grupy Wojsk, a okręty niebawem zatopiono), podobnie jak załoga twierdzy brzeskiej, resztki oddziałów Wojska Polskiego, które dotarły na Polesie (zgrupowania „Drohiczyn”, „Jasiołda” i „Kobryń”) i nieliczne oddziały Korpusu Ochrony Pogranicza.