80 lat temu, 28 lipca 1942 r., w getcie w Warszawie powstała Żydowska Organizacja Bojowa. Komendantem ŻOB został Mordechaj Anielewicz, bohaterski przywódca zrywu, który wybuchł w kwietniu 1943 r.
22 lipca 1943 r. w warszawskim getcie Niemcy rozpoczęli wielką akcję (niem. Grossaktion) deportacyjną. W ciągu dwóch miesięcy do obozu zagłady Treblinka II trafiło co najmniej 254 tys. Żydów z Warszawy i okolic. Ok. 10 tys. zostało rozstrzelanych lub zmarło jeszcze na terenie getta. Ponad 11 tys. osób trafiło do niemieckich obozów pracy, m.in. w Poniatowej (SS-Arbeitslager Poniatowa) i Trawnikach. Była to część operacji "Reinhardt" - deportacji i fizycznej likwidacji ludności żydowskiej z terytorium Generalnego Gubernatorstwa. Odpowiadali za nią SS-Obergruppenführer Odilo Globocnik i SS-Sturmbannführer Hermann Höfle z dystryktu lubelskiego, funkcjonariusze gestapo oraz policjanci Schutzpolizei.
„Większość ludzi w getcie sądziła, że każdy opór doprowadzi do całkowitej likwidacji getta. Długo nie wierzyli, że Niemcy postanowili wymordować żydostwo w Polsce czy nawet w Europie. I dlatego oni uważali, że podziemna działalność ściągnie na nas klęskę” – wspominał bojownik ŻOB Symcha Ratajzer Rotem ps. Kazik w rozmowie z Anną Grupińską na łamach książki „Ciągle po kole. Rozmowy z żołnierzami getta warszawskiego”.