8 sierpnia 1944 r. zmarł Juliusz Kaden-Bandrowski, pisarz, publicysta, piłsudczyk, autor m.in. „Generała Barcza”, „Mateusza Bigdy”, „Czarnych skrzydeł” i „W cieniu zapomnianej olszyny”. Dwa dni wcześniej został ciężko ranny podczas niemieckiego ataku na Redutę Kaliską na warszawskiej Ochocie.
„W okresie międzywojennym uchodził za najtęższe pióro II Rzeczpospolitej” – mówił na antenie Polskiego Radia (2002) historyk prof. Paweł Wieczorkiewicz. „Powiedziałbym o nim: późny Żeromski. Maniera stylistyczna podobna. Różnica jest taka, że był to pisarz na wskroś polityczny” - podkreślił.
Miał być pianistą. „Dziesięć lat przygotowywał się Juliusz Kaden-Bandrowski do >>noszenia fraka na co dzień<< – tak bowiem nazywał karierę pianisty wirtuoza” – napisał Michał Sprusiński w książce „Juliusz Kaden-Bandrowski. Życie i twórczość” (1973). Niestety dwukrotne złamanie ręki w dzieciństwie sprawiło, że mimo niewątpliwych zdolności i uporczywej pracy nie miał szans zostać wirtuozem. „A Kaden chciał być pianistą najwyższej rangi – klasy Artura Rubinsteina, Józefa Śliwińskiego, Józefa Hoffmana. Tylko o takiej karierze marzył” – dodał Sprusiński.