5 września 1939 roku w walce powietrznej w okolicy Wyszkowa zginął pilot myśliwski, porucznik Stefan Stanisław Okrzeja. Był młodszym bratem Stefana Aleksandra Okrzei, bojowca PPS straconego przez carat za zamach na oberpolicmajstra płk. barona Karla Nolkena.
„Posłuchajcie bracia mili/ o Okrzei powieść znaną,/ Ażebyśmy tak walczyli,/ za ideę ukochaną./ Był to chłopiec piękny, młody,/ Wyście o nim nie wiedzieli/ A jak rzucił bombę w cyrkuł,/ Dostał się do Cytadeli” – śpiewał o najstarszym z rodzeństwa Okrzejów już po II wojnie światowej Stanisław Grzesiuk.
„Ballada o Okrzei” - niewiele zmieniona – mogłaby w zasadzie równie dobrze opowiadać o lotniku poległym w powietrznej walce z Niemcami we wrześniu 1939 roku. Porucznik Stefan Stanisław Okrzeja żył w cieniu legendy swojego brata, 19-letniego bojowca Organizacji Bojowej Polskiej Partii Socjalistycznej, powieszonego 21 lipca 1905 roku na stokach warszawskiej Cytadeli za udział w nieudanym zamachu na oberpolicmajstra Karla Nolkena.