Pojawiły się kolejne e-maile, które pochodzą ze skrzynki pocztowej Michała Dworczyka, a które zostały upublicznione przez hakerów. Minister informował premiera Mateusza Morawieckiego o patologiach związanych z działalnością w Polskiej Grupie Zbrojeniowej. "Wiem, że trudno uwierzyć, ale tak jest" - pisał, prosząc o interwencję u szefa MON Mariusza Błaszczaka.
Ujawniona wiadomość pochodzi z sierpnia 2018 r. Dworczyk na wstępie zaznaczył, że chce powrócić do sprawy dofinansowania Polskiej Grupy Zbrojeniowej. "Niestety bez zmierzenia się z patologiami, które przeżerają większość państwowych firm zbrojeniowych, gro środków, które wrzucimy do PGZ, zostaną zmarnowane" - pisał. Dodał, że walka z nimi musi wiązać się ze zmianami w zarządzaniu firmą.
"Zresztą, nawet wtedy, biorąc pod uwagę skale problemu, i tak wszystkie środki przekazane na dokapitalizowanie powinny być ściśle oznaczone, a warunkiem ich przekazania powinno być przedłożenie racjonalnych biznesplanów. Dziś obawiam się, że PGZ nie ma listy sensownych projektów, a wiele z tego co mają to jakiś kosmos" - tłumaczył Dworczyk.