"Twój wątek będzie można umorzyć" - tak do hejterki o pseudonimie Mała Emi pisał sędzia Arkadiusz Cichocki. Były prezes Sądu Okręgowego w Gliwicach utrzymywał w rozmowie z nią, że trafił do szpitala w stanie narażenia życia. Jednak prawda okazała się inna.
O sprawie informuje RMF FM. To kolejna odsłona afery hejterskiej w Ministerstwie Sprawiedliwości, w którą zamieszani byli sędziowie oraz użytkowniczka Twittera, tzw. Mała Emi. Działali na zlecenie byłego już wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka.
Po ujawnieniu "farmy trolli" w resorcie były prezes Sądu Okręgowego w Gliwicach sędzia Arkadiusz Cichocki trafił do szpitala w Bytomiu. W rozmowie z Małą Emi opowiada, że znajduje się w stanie narażenia życia. "Trafiłem na OIOM, kiepsko ze mną, noc przeżyłem, powinno być już lepiej" - cytuje jedną z jego wiadomości RMF FM.