Dominik B. zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w związku ze śledztwem dotyczącym Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych usłyszał pięć prokuratorskich zarzutów — poinformował w piątek rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak. Dominik B. został też aresztowany na trzy miesiące.
Agenci CBA, działając na polecenie śląskiego wydziału zamiejscowego PK, zatrzymali B. w czwartek rano w Warszawie i dostarczyli do Katowic.
Prok. Nowak podał, że B. usłyszał w czwartek pięć zarzutów, jako reprezentant dwóch spółek z ograniczoną odpowiedzialnością — S(...) i D(...). B. nie przyznał się do stawianych zarzutów i złożył obszerne wyjaśnienia — zaznaczył rzecznik. Mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia. Prokuratura wniosła w piątek o trzymiesięczny areszt.