Wystąpienie wiceprezydenta USA J.D.Vance na Międzynarodowej Konferencji Bezpieczeństwa w Monachium wzbudziło kontrowersje. Gazety komentują.
„W swoim przemówieniu na konferencji bezpieczeństwa, w którym miał mówić o polityce obronnej, J.D.Vance dał do zrozumienia, że zagrożeniem nie jest Rosja czy Chiny, ale to, co nazwał odchodzeniem Europy od jej wartości” – pisze „Frankfurter Allgemeine Zeitung”.
„Vance połączył nawet wojnę kulturową amerykańskiej prawicy ze wsparciem dla sojuszników: Czego się tu broni, pytał, oskarżając europejskich polityków, że nie słuchają swoich narodów. (...) „A że lokalna klasa polityczna myśli zupełnie inaczej, pokazało już przemówienie inauguracyjne prezydenta Niemiec, który wyraził zaniepokojenie koncentracją władzy technologicznej, finansowej i politycznej w Ameryce, co było trudnym do przeoczenia odniesieniem do Elona Muska”– czytamy.