Notowania Rafako poszły w górę prawie o 50 proc. To reakcja na słowa Donalda Tuska, który zapowiedział, że państwo zainwestuje pewne pieniądze, by utrzymać spółkę, której upadłość przed kilkoma miesiącami ogłosił sąd. W zakładzie, który przez lata działał w branży energetycznej, miałaby zostać uruchomiona produkcja zbrojeniowa.
Spółka Rafako to wykonawca bloków energetycznych i producent urządzeń dla energetyki. Firma w grudniu ubiegłego roku ogłosiła upadłość. Jest jednym z największych pracodawców w regionie raciborskim w Śląskiem.
Okazało się, że kontynuacja produkcji z jakiej Rafako słynęło, jest niemożliwa - powiedział Donald Tusk. Zaznaczył jednak, że są polskie i europejskie pieniądze do wydania i w interesie bezpieczeństwa państwa jest wydanie ich na produkcję zbrojeniową.