Przy okazji Konferencji Bliskowschodniej Amerykanie wysłali jednoznaczny sygnał, że jest zielone światło dla zwiększenia obecności amerykańskich żołnierzy nad Wisłą. Polski rząd nie ukrywał nigdy, że liczy na amerykańskie bazy. Jednak, zdaniem niektórych ekspertów, "płacimy" za nie zbyt wiele.
- Powołanie nowej amerykańskiej bazy wojskowej w Polsce nie będzie wymagało cięć w liczbie żołnierzy amerykańskich stacjonujących w Niemczech - powiedziała Kay Bailey Hutchison, ambasador USA przy NATO. Cytowana przez branżowy dziennik Military Times, przedstawicielka administracji Donalda Trumpa po raz pierwszy tak otwarcie mówi o zwiększonej obecności wojsk amerykańskich nad Wisłą, mimo że właściwie temat wciąż jest na etapie wstępnych konsultacji i propozycji.
Nie bez znaczenia jest zapewne fakt, że słowa te padają w czasie, gdy w Warszawie odbywała się współorganizowana z Amerykanami Konferencja Bliskowschodnia. Spotkanie wzbudzało liczne kontrowersje, a decyzja Polski komentowana była jako opowiedzenie się po stronie USA w ich relacjach z krajami arabskimi, a w szczególności z Iranem.