Już wkrótce wszystkie Amerykanki w wieku 18-25 lat być może będą musiały zarejestrować się do ewentualnego poboru do wojska. Senacka Komisja Sił Zbrojnych przyjęła już odpowiednie przepisy.
Przymusowy pobór do wojska został wprowadzony w USA po raz pierwszy w czasie wojny secesyjnej, kiedy obu stronom zaczęło brakować ochotników do dalszej walki, ale już w czasie Rewolucji Amerykańskiej poszczególne kolonie prowadziły pobór do milicji. Poborowi brali udział także w pierwszej i drugiej wojnie światowej, wojnie w Korei i wojnie w Wietnamie. Po doświadczeniach tej ostatniej i niechęci jaką cieszyła się w amerykańskim społeczeństwie zdecydowano w 1973 roku, że Amerykanie nie będą przymusowo wcielani do wojska. Nadal jednak mężczyźni w wieku 18-25 lat – także imigranci mieszkający w USA - muszą się rejestrować na wypadek przywrócenia poboru.
Liczba kobiet w amerykańskich siłach zbrojnych cały czas rośnie. Według najświeższych dostępnych danych kobiety stanowią już 14,4% żołnierzy służby czynnej oraz 17,9% żołnierzy rezerw i Gwardii Narodowej. Od 2016 roku w amerykańskich siłach zbrojnych nie ma też już żadnych funkcji które byłyby zarezerwowane wyłącznie dla mężczyzn. Wtedy też pojawił się pomysł, promowany przez Demokratów, żeby kobiety również musiały się rejestrować do poboru. Pomysł jednak upadł z powodu sprzeciwu Republikanów.