Mieszkańcy Brackiej oraz radni Koalicji Obywatelskiej, którzy zaapelowali do Rafała Trzaskowskiego o zabezpieczenie napisu, który ręcznie wykonała matka "Antka Rozpylacza", mogą być spokojni. Dzielnica gwarantuje opiekę nad tym wyjątkowym miejscem.
Pod pseudonimem „Antek Rozpylacz” kryje się Antoni Szczęsny Godlewski, żołnierz powstania warszawskiego z batalionu „Sokół”, który 8 sierpnia 1944 r. zmarł podczas akcji przy Al. Jerozolimskich. Został pochowany na podwórku przy Brackiej 5, a po wojnie w 1945 r. jego ciało zostało przeniesione na cmentarz wojskowy na Powązkach. Wówczas jego matka pozostawiła napis na ścianie kamienicy, który informował o nowym miejscu pochówku syna.
Mieszkańcy Brackiej nieoficjalnie dowiedzieli się, że miasto zamierza sprzedać oficynę kamienicy. Obawiają się, że historyczny napis na elewacji zostanie przez dewelopera zniszczony. W tej sprawie z interpelacją do Rafała Trzaskowskiego wystąpili radni KO.