Na trzy miesiące trafił do areszt Łukasz Sz., 33-letni radny z Buska-Zdroju podejrzewany o usiłowanie zabójstwa policjanta. - Ratujcie mnie, chcą mnie zamordować, jestem niewinny - krzyczał w sądzie.
Decyzję o areszcie podjął w poniedziałek buski sąd rejonowy. Przed salą rozpraw czekało kilkoro zwolenników Łukasza Sz. – On wiedział, że jest śledzony. Jest blisko Boga i chciał zmian w Busku – mówiła jedna z kobiet. Dodała, że Sz. „był duszony przez policję i bronił się”, a drugi zatrzymany mężczyzna „to prowokator”. Ktoś inny dodał, że „to rząd go chciał zniszczyć”, bo wykrył jakaś aferę.