Rząd nie wyklucza użycia armii do odstrzału dzików chorych na ASF". Można by traktować te słowa jako żart, gdyby nie padły z ust wiceministra rolnictwa Ryszarda Zarudzkiego. Idea "działań militarnych" przeciwko dzikom jest rozważana w Ministerstwie Rolnictwa od pewnego czasu. To kolejny bezsensowny pomysł na walkę z afrykańskim pomorem świń
O możliwość użycia wojska w odstrzale dzików pytał Ryszarda Zarudzkiego prezes Zrzeszenia Producentów Trzody Chlewnej Lech Kolaska podczas spotkania z pomorskimi rolnikami w Bolesławowie koło Skarszew 11 marca 2019 r.
„Udział wojska jest możliwy. Sprawa jest bardzo delikatna” – zaczął wiceminister rolnictwa. „Odstrzały powinny być prowadzone w zdyscyplinowany sposób. Trzeba dogadać się w tej kwestii z Ministerstwem Środowiska i myśliwymi. Do tej pory nie zdecydowaliśmy się na udział wojska w odstrzale dzików i nie zaprosiliśmy żołnierzy do działań militarnych przeciw ASF” – dodał.