W czasie środowego posiedzenia Sejmu atmosfera była napięta już od samego początku. Szczególnie gorąco zrobiło się, gdy poruszona została kwestia oporu polskiego rządu wobec przyjęcia niemieckich przeciwlotniczych baterii Patriot. — To polski premier mówił, że polskie niebo jest bezpieczne i nic nam nie grozi: "żadna rakieta nie spadnie". Spadła? Spadła — mówił Krzysztof Gawkowski z Lewicy. Natychmiast odpowiedział mu Mariusz Błaszczak. Do dyskusji włączył się również Janusz Kowalski.
Burzliwą środową dyskusję zaczął Marcin Kierwiński, który zawnioskował o zwołanie konwentu seniorów w sprawie przyjęcia przez Polskę niemieckich patriotów.
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki powiedział, że Polska rozważy wariant przyjęcia niemieckich zestawów Patriot, jeśli Niemcy nie przekażą ich Ukrainie, ale "zwracamy uwagę na to, że przecież nikt nie chce pozyskiwać sprzętu po to, by on stał".