Zarzuty dyscyplinarne sędziom, których PiS wybrał do neo-KRS, postawił rzecznik dyscyplinarny ad hoc ministra Bodnara. To precedensowa decyzja, która otwiera drogę do dyscyplinarek dla sędziów, którzy podpisali listy poparcia dla kandydatów do neo-KRS.
Zarzuty dyscyplinarne członkom nielegalnej neo-KRS I i II kadencji zostały postawione 2 kwietnia 2025 roku. Dotyczą artykułu 107 § 1 punkty 1 i 5 ustawy o ustroju sądów powszechnych. Punkt 1 mówi o oczywistej i rażącej obrazie przepisów prawa. Punkt 5 mówi o uchybieniu godności urzędu sędziego.
Zarzuty dostali wszyscy członkowie-sędziowie neo-KRS, wywodzący się z sądów powszechnych. Jest ich 18. To:
Członkowie obecnego Prezydium neo-KRS: przewodnicząca tego organu Dagmara Pawełczyk-Woicka, wiceprzewodniczący Rafał Puchalski i Stanisław Zdun oraz członkowie prezydium Maciej Nawacki i Joanna Kołodziej-Michałowicz. Dla Nawackiego to już druga dyscyplinarka. Wcześniej dostał 5 zarzutów od innego rzecznika dyscyplinarnego ad hoc. Są one za to jak pracuje jako sędzia w Sądzie Rejonowym w Olsztynie. I za to jak wcześniej jako prezes tego sądu traktował sędziego Pawła Juszczyszyna oraz za podarcie projektów uchwał olsztyńskich sędziów w 2020 roku.