Kilka osób zabitych i kilkadziesiąt rannych to wynik rosyjskiego ostrzału Odessy na południu Ukrainy. Wojska Władimira Putina do ataku na obiekty cywilne użyły zakazanej przez przepisy międzynarodowe broni kasetowej.
Do ataku na Odessę doszło w poniedziałek. Pocisk rakietowy wroga trafił m.in. w tzw. pałac studentów, należący do państwowej uczelni Odeska Akademia Prawnicza. Hospitalizowano kilkudziesięciu poszkodowanych, w tym dwoje dzieci i jedną kobietę w ciąży. Stan zdrowia dziewczynki, która nie ukończyła jeszcze piątego roku życia, lekarze ocenili jako bardzo poważny.
Jarosław Trofimow, korespondent "Wall Street Journal", udostępnił we wtorek nagranie przedstawiający rosyjską amunicję kasetową spadającą na Odessę. Trofimow napisał, że nagranie pokazuje "zbrodnię wojenną tak wyraźnie, jak to tylko możliwe".