- Zmienił się fizycznie, zeszczuplał i podjął pracę - mówi Onetowi mec. Luka Szaranowicz pytany o to, jak wyglądało 5 miesięcy, jakie spędził w areszcie Bartłomiej M., były rzecznik Antoniego Macierewicza. Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował, że były członek PiS może wyjść na wolność pod warunkiem wpłacenia 100 tys. zł poręczenia majątkowego.
Bartłomiej M. prawdopodobnie wkrótce wyjdzie na wolność. W styczniu został zatrzymany przez CBA na polecenie Prokuratury Okręgowej w Tarnobrzegu.
Śledczy podejrzewają, że jako funkcjonariusz publiczny przekraczał uprawnienia i działał na szkodę spółki PGZ. Według prokuratury, wraz z byłą pracownicą MON Agnieszką M. doprowadził do wyrządzenia szkody spółce w wysokości blisko pół miliona złotych.