Kilka dni po usunięciu drewnianych krzyży otaczających miejsce masowych kaźni i pochówków ofiar NKWD w Kuropatach, białoruskie służby ponownie przystąpiły do usuwania krzyży. Tym razem nakazano w ramach „czynu społecznego” wykopanie metalowych krzyży ustawionych wzdłuż obwodnicy Mińska przylegającej do miejsca pamięci.
Telewizja Biełsat informuje, że w sobotę władze zorganizowały „czyn społeczny”, tzw. subotnik, w którym udział brali członkowie Białoruskiego Republikańskiego Związku Młodzieży (BRSM), Białoruskiego Czerwonego Krzyża i organizacji weteranów.
Jak informował agencję BiełTa sekretarz mińskiego obwodowego komitetu BRSM Kirył Szyk, podobne akcje odbywają się dziś na innych miejscach pamięci na Białorusi.