Bolesław Bierut był nie tylko zagorzałym komunistą, ale również wiernym wyznawcą kultu Stalina. Aby przypodobać się czerwonemu carowi, był gotów na wszystko. Zaproponował nawet zmianę polskiego godła i hymnu.
Sławomir Koper w książce pt. Historyczne Archiwum X. Tajemnicze zgony znanych Polaków podaje, że towarzysz "Tomasz" – tak nazywano Bieruta w kręgach partyjnych – dążył do tego, aby upodobnić polskie godło i hymn do "symboli państwowych innych krajów satelickich".
W świeżo podporządkowanych krajach Europy Środkowo-Wschodniej komuniści ochoczo sięgali po znaki robotnicze. Wiernopoddańczo kopiowano godło Związku Sowieckiego, z sierpem oraz młotem okolonymi kłosami zboża i zwieńczonymi czerwoną gwiazdą.
Wszystkie te symbole poza sierpem umieszczono na nowym godle Węgier. W Rumunii przyjęto kłosy, w NRD – młot, a w Bułgarii – kłosy i gwiazdę.