Taki jest bilans pół roku rządów ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Ale to nie koniec. Są już nowe awanse i kolejne dymisje nominatów Ziobry w sądach w Białymstoku, Rzeszowie, Koninie i w Słupsku
MINISTER Adam Bodnar od początku swoich rządów krok po kroku wymienia kierownictwo w kolejnych sądach. Najpierw wszczyna procedurę odwołana prezesa i go zawiesza. Potem czeka na opinię w sprawie odwołania Kolegium danego sądu – złożonego z innych prezesów sądów.
Jeśli dostaję zgodę, odwołuje prezesa, a potem Zgromadzenie Sędziów wyłania kandydatów na nowych prezesów. Idea, by kandydatów proponował samorząd sędziowski to pomysł Bodnara. Minister spośród nich powołuje prezesa, a ten potem występuje do ministra o powołanie wiceprezesów sądów.