Po prawie dwóch latach od podpisania niezobowiązującej umowy ramowej na ponad tysiąca nowych bojowych piechoty Borsuk, Agencja Uzbrojenia zakontraktowała w ramach umowy wykonawczej 111 egzemplarzy wersji bojowej z dostawą do końca 2029 r. Pierwsze 18 wozów do Wojsk Lądowych, które mają zastąpić wysłużone BWP-1 mają trafić jeszcze w tym roku.
Podpisanie umowy o wartości ok. 6,5 mld zł nastąpiło w Warszawie z udziałem wicepremiera i ministra obrony narodowej Władysława Kosiniaka – Kamysza, wiceszefów MON Pawła Bejda i Cezarego Tomczyka oraz szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka i aktywów państwowych Jakuba Jaworowskiego. Uroczystość była skromna jak na tak ważne wydarzenie. Znacznie skromniejsza niż np. zakup amerykańskiej technologii do produkcji schronów.
Jak podkreślił szef MON decyzja o badaniach i budowie polskiego BWP została podjęta w 2014 r. I co najważniejsze nowy wóz piechoty będzie wytwarzany w Hucie Stalowa Wola SA, która stała na czele konsorcjum w składzie: HSW (lider), Wojskowe Zakłady Motoryzacyjne SA, Wojskowe Zakłady Elektroniczne SA, Wojskowe Zakłady Inżynieryjne SA, Wojskowy Instytut Techniki Pancernej i Samochodowej, Wojskowa Akademia Techniczna, Akademia Sztuki Wojennej, Politechnika Warszawska, OBR OBRUM sp. z o.o. i Rosomak SA. Przedsięwzięcie uzyskało dofinansowanie z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju w wysokości 62 mln zł. Jest to pierwszy zaprojektowany całkowicie od zera polski opancerzony pływający wóz gąsienicowy, który wejdzie do służby.