Żołnierze rezerwy ciągle dostają przestarzałą broń i używane wyposażenie osobiste. Armia przyznaje, że do rezerwistów trafia ekwipunek drugiej kategorii.
Trwają właśnie jesienne powołania na ćwiczenia rezerwy. W tym roku armia zaplanowała wezwanie do 200 tysięcy żołnierzy.
– Każdemu żołnierzowi należy się wyposażenie, bez wyjątku – mówi nam ppłk Marek Chmiel, rzecznik Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych, który jest odpowiedzialny za zaopatrzenie żołnierzy w uzbrojenie i wyposażenie osobiste.