- To były niezwykłe rozmowy - tak o kontaktach Donalda Trumpa z premierami Wielkiej Brytanii mówią brytyjscy urzędnicy. Politico wskazuje, że charakter prezydenta USA będzie stanowił wyzwanie dla Keira Starmera.
"Niezwykłe rozmowy": W kontekście przyszłych kontaktów Keira Starmera z Donaldem Trumpem Politico rozpytało wśród byłych urzędników z Downing Street, jak wyglądały rozmowy poprzednich brytyjskich premierów z prezydentem USA w czasie jego pierwszej kadencji. - Te rozmowy były niezwykłe - mówi anonimowo jeden z rozmówców Politico. Inny dodaje, że przysłuchujący się rozmowom urzędnicy często "płakali ze śmiechu". Informatorzy portalu wskazują, że trudno było przewidzieć przebieg dyskusji. - Agenda schodziła szybko na dalszy plan - przyznał rozmówca Politico. Kolejny potwierdził, że rozmowy nigdy nie odnosiły się do tematów, na których omówieniu zależało stronie brytyjskiej. - Jeśli dzwoniłeś w sprawie handlu, Izraela, czegoś w tym rodzaju, to zawsze szło nie tak, jak powinno - powiedział.
O czym lubił rozmawiać Trump: Urzędnicy, z którymi rozmawiało Politico, relacjonują, że prezydent USA narzucał swoje ulubione tematy. Lubił rozmawiać m.in. o golfie i o Szkocji, gdzie mają znajdować się jego ulubione pola golfowe. Jedna z cytowanych osób wskazuje, że rozmówca Trumpa musi być "konkretny, stanowczy i otwarcie transakcyjny". - Myślę, że zwróciłbym się do niego z jedną, maksymalnie dwiema prośbami i uznałbym, że mam szczęście, jeśli udałoby się porozmawiać o nich w jakikolwiek merytoryczny sposób - stwierdził.