"Utrata wielu regionów, dziesiątek miast i tysięcy żołnierzy" — takie oskarżenia padły ze strony Bohdana Krotewycza, szefa sztabu ukraińskiej Azowskiej Brygady Gwardii Narodowej. W otwartym liście, opublikowanym w mediach społecznościowych, wojskowy zaapelował o natychmiastowe śledztwo przeciwko jednemu z generałów ukraińskiej armii. Nieoficjalne źródła wskazują na Jurija Sodolę.
Bohdan Krotewycz, jeden z bohaterów bitwy o Mariupol, nie szczędzi ostrzeżeń w swoim apelu. Według niego, decyzje podejmowane przez oskarżanego generała przyczyniły się do śmierci większej liczby ukraińskich żołnierzy niż jakiekolwiek działania rosyjskich dowódców. "Przeszkadza mi, że osądzają kombatantów i dowódców brygad za utratę punktu obserwacyjnego, a nie osądzają generała za utratę regionów, dziesiątek miast oraz utratę tysięcy żołnierzy" — pisze Krotewycz.
Narasta bunt w ukraińskiej armii. Powodem złe decyzje
Szef sztabu Azowskiej Brygady Gwardii Narodowej podkreśla, że jego apel związany jest z brakiem konsekwencji za złe decyzje i jednoczesnymi oskarżeniami wobec innych osób, które często są niewinne. "Czasami wydaje mi się, że świat wysyła nam drani, żeby nas zmobilizowali. I całe wojsko teraz rozumie, o jakim człowieku mówię, bo 99 proc. wojska nienawidzi go za to, co robi" — czytamy w jego wpisie.