W Polsce coraz mniej osób wstępuje do seminariów i zakonów – wynika z najnowszych badań. — Kościół nie ma specjalnie propozycji dla młodych ludzi — uważa Mateusz, który odszedł z kapłaństwa kilka lat temu. — Najbardziej Kościołowi szkodzą hierarchowie. Biskupi często używają miana "ojca", ale oni z ojcostwem mają coraz mniej wspólnego — dodaje Rafał, który po zrzuceniu sutanny ożenił się i założył rodzinę. Nasi rozmówcy są zgodni: Kościół robi dziś za mało, by zatrzymać tę falę odejść. A być może zatrzymanie tego exodusu jest już po prostu niemożliwe.
Formację kapłańską w bieżącym roku akademickim – w seminariach diecezjalnych i zakonnych – rozpoczęło 280 mężczyzn. To blisko 50 mniej niż rok temu. Jeśli chodzi o zgromadzenia żeńskie czynne — według danych na 31 grudnia 2023 r. było w nich 81 nowicjuszek i 69 postulantek (rok wcześniej 109 nowicjuszek i 84 postulantki) — poinformowała w tym tygodniu Katolicka Agencja Informacyjna.
Zebrane dane dotyczące powołań (stan na 1 października 2023 r.) uwzględniają stan liczbowy kleryków z 74 ośrodków formacyjnych.