Mam nadzieję, że moją sprawą zajmie się Komisja Europejska. Oskarżają mnie o kształtowanie opinii publicznej w Polsce. To pierwszy taki proces - powiedział dziennikarzom były polityk Samoobrony RP Mateusz Piskorski, któremu postawiono zarzut działalność na rzecz rosyjskiego wywiadu.
W czwartek w Sądzie Okręgowym w Warszawie odbywa się kolejne zamknięte posiedzenie ws. Mateusza Piskorskiego. Były polityk Samoobrony RP, były poseł na Sejm RP V kadencji i przewodniczący partii Zmiana został w maju 2016 r. zatrzymany przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Podczas doprowadzenia na salę rozpraw Piskorski złożył w oświadczenie do mediów. - Chce oświadczyć, że nic z zarzucanych mi czynów, nawet przez ABW, nie stanowi w polskim prawie przestępstwa i to jest najśmieszniejsze. Oskarżają mnie o kształtowanie opinii publicznej w Polsce. To pierwszy tego typu proces nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Myślę, że warto byłoby się tym zająć. Mam nadzieję, że w najbliższym czasie zajmie się tym Komisja Europejska - powiedział.