– O Tomaszu Szmydcie w Polsce mówi się słusznie same negatywne rzeczy. Najczęściej, że to "zdrajca". Dlatego teraz "przydałaby się" może odrobina litości w części polskiej opinii. Moim zdaniem to wszystko jest robione pod kontrolą – mówi Onetowi były szef ABW gen. Dariusz Łuczak o piątkowym nagraniu byłego sędziego. Ślady na twarzy Szmydta wzbudziły podejrzenia części komentatorów. Gen. Łuczak wskazuje, że białoruskie służby chcą "złagodzić pierwszą ogólną ocenę społeczną".
Były szef ABW wskazuje, jaki cel ma Białoruś. Chodzi o wygląd Tomasza Szmydta