Były wiceszef Służby Kontrwywiadu Wojskowego płk Maciej Matysiak kilka razy miał okazję widzieć Antoniego Macierewicza "w akcji". O kilku takich sytuacjach opowiada w ostatnim odcinku "Frontów Wojny". — Mój kolega spotkał się z bardzo ostrymi pytaniami w formie, której nie przytoczę, bo tam padały wulgaryzmy — opowiada płk Matysiak w rozmowie z Marcinem Wyrwałem i Edytą Żemłą.
Wojskowy opowiedział o corocznej odprawie służb w ramach NATO, w której jego znajomy dostał nietypowe polecenie od Antoniego Macierewicza.
— Wybraliśmy się tam z moim kolegą, żeby nowemu szefowi przedstawić cały skład osobowy kontrwywiadowców, którzy pracują za granicą w strukturze kontrwywiadu NATO, żeby poznali się z szefem, bo była to dobra okazja (...) Na tym forum mój kolega otrzymał od ministra Macierewicza polecenie, że ma wygłosić wystąpienie za niego. Nie wiem, z jakiego powodu minister Macierewicz nie chciał tam na forum występować. Może nie był aż tak biegły w języku angielskim? — zastanawia się płk Matysiak.