Celnicy przyszli skontrolować bezobsługowy salon gier komputerowych w Braniewie (woj. warmińsko-mazurskie). Nagle drzwi się zamknęły, a ze ścian zaczął wydobywać się gaz pieprzowy. Funkcjonariusz trafili do szpitala z porażonym wzrokiem i układem oddechowym. Sprawą zajęła się prokuratura.
Salon kontrolowali funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej z Elbląga razem z funkcjonariuszami Straży Granicznej w Braniewie
Gdy weszli do środka, napotkali kraty, które strzegły dostępu do wnętrza salonu, kontrolowanego przez wiele kamer monitoringu. W trakcie czynności nagle uruchomiły się syreny. Wówczas funkcjonariusze wylegitymowali się do zainstalowanych w lokalu kamer.