Chińska policja zaczęła uruchamiać swoje ekspozytury w konsulatach i ambasadach ChRL na całym świecie. Można na nie trafić i w Europie.
Cały proceder opisali niedawno Safeguard Defenders, nieduża organizacja obrony praw człowieka z siedzibą w Madrycie, w raporcie „110 placówek zamorskich. Chińskie patrolowanie świata wymyka się spod kontroli".
„110 zamorskich placówek" to hasło chińskiego projektu pilotażowego, w którym uczestniczy policja z dwóch powiatów z nadmorskiej prowincji Fujian. Efekty już widać: na świecie działa obecnie 38 placówek chińskiej policji zainstalowanych w 21 krajach. Nie ma ich w Polsce, ale są w Czechach, na Słowacji i Węgrzech. Trzy placówki działają w Wielkiej Brytanii, dwie w Londynie, druga w Glasgow. W Hiszpanii są aż cztery.