Jednym z rozważanych przez Amerykanów scenariuszy ma być skierowanie do Ukrainy sił pokojowych, także spoza Europy - podaje "The Economist". Wojska wyłącznie europejskie miałyby w mniejszym stopniu odstraszać Władimira Putina.
Chaos: "The Economist" zwraca uwagę na chaos po stronie amerykańskiej, gdy chodzi o komunikowanie propozycji dotyczących zakończenia wojny w Ukrainie. Brytyjski tygodnik zwraca uwagę, że polityka Amerykanów wobec Ukrainy to obecnie "kakofonia". Dziennikarze podkreślają, że z jednej strony oddelegowany do spraw wojny w Ukrainie jest gen. Keith Kellogg, z drugiej zaś negocjacjami zajmuje się doradca prezydenta Steve Witkoff. Do grupy negocjacyjnej należą też sekretarz stanu Marco Rubio i dyrektor CIA John Ratcliffe. "W konsekwencji nikt nie wie, kto przemawia za Trumpa" - zauważa "The Economist".