W Polsce wykrywa się coraz więcej przypadków nowotworów u ludzi poniżej 50 roku życia. Widać to na przykład w zachorowaniach na raka jelita grubego. Lekarze apelują o profilaktykę, badanie się i zmianę stylu życia.
Pan Daniel Kaczmarski miał zaledwie 45 lat, gdy zdiagnozowano u niego nowotwór jelita grubego. Do tego, że warto zapisać się na kolonoskopię przekonał go urolog, gdy mężczyzna przechodził rutynowe badanie prostaty. Wcześniej nie odczuwał żadnych objawów.
Na początku trudno mu było zaakceptować diagnozę. Leczył się w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku - konieczna była najpierw radioterapia potem chemioterapia, w końcu operacja. Na szczęście pan Daniel szybko wrócił do pracy i do życia rodzinnego - od diagnozy minęło już pięć lat.
Nowotwór u młodych dodatkowych wyzwaniem dla specjalistów