Czołgi Leopard z podwarszawskiej Wesołej mają wrócić na Dolny Śląsk i ziemię lubuską. Pomysł skrytykował Mariusz Błaszczak, nawiązując do politycznego argumentu "obrony każdego skrawka ziemi". O sens relokacji pytamy wojskowych.
Od dwóch dni Mariusz Błaszczak próbuje forsować tezę, że przesunięcie czołgów Leopard z powrotem na południowy zachód kraju to błąd. Na swoim koncie w serwisie X przekonuje, że: "Naszym priorytetem powinna być obrona każdego skrawka terytorium Polski. Wycofanie Leopardów na granicę z Niemcami nie służy tej doktrynie".
Przypomnijmy: Leopardy w Wesołej zaczęły się pojawiać około roku 2016-2017 na mocy decyzji ministra obrony Antoniego Macierewicza. Przerzucono je tam z 11. Dywizji Kawalerii Pancernej. Rozbito w ten sposób jeden z najsilniejszych związków taktycznych Wojska Polskiego. W ich miejsce trafiły z kolei najstarsze w siłach zbrojnych, wysłużone T-72.