Polska oficjalnie chce kupić tysiąc południowokoreańskich czołgów K2. Większość miała być produkowana w Polsce. Zawarte w 2023 roku umowy wskazywały, że będzie to się działo w zakładach w Poznaniu. Jedna z nich już wygasła bez efektu, a nowe kierownictwo zbrojeniówki zaczyna od nowa po swojemu.
- Niestety to kolejna wojenka polsko-polska - pisze na portalu X dziennikarz miesięcznika "Nowa Technika Wojskowa" Tomasz Dmitruk. - Zgodnie z przewidywaniami, negocjowana jest nowa umowa konsorcjum polsko-południowokoreańskiego - uzupełnia. Czołgi dalej mają być, ale czy będą produkowane w Polsce i przez kogo, to nadal kwestia płynna.
Podstawa nie wygasła, przemysł przygasł
Ważne jest przy tym zaznaczenie, że wbrew twierdzeniom w tekstach zamieszczonych w ciągu ostatnich dwóch dni między innymi na portalach "Newsweek" i "Wprost", nie doszło do wygaśnięcia umowy ramowej pomiędzy MON a południowkoreańskim przemysłem.