O tym, że budżet Policji jest od lat niedoszacowany dość otwarcie mówią przedstawiciele kierownictwa formacji. Od lat też pojawiają się pomysły, które zakładają m.in. skorelowanie finansowania największej ze służb podległych MSWiA, na wzór wojska, z PKB. Związkowcy z NSZZ Policjantów postanowili przekonać szefa MSWiA do zmian i wystąpili do niego w tej sprawie ze specjalnym pismem. Jak mówi w rozmowie z InfoSecurity24.pl Sławomir Koniuszy, "konstruowanie budżetu państwa w zakresie wydatków przeznaczanych na funkcjonowanie Policji, w tym na uposażenia policjantów, jest niewłaściwe i wiadomo o tym od lat". Jak dodaje, jeśli niemożliwe będzie skorelowanie nakładów na funkcjonowanie z PKB na wzór sił zbrojnych, to NSZZP wnioskuje przynajmniej o przyjęcie modelu mającego zastosowanie w zakresie ochrony zdrowia. Czy mundurowi przekonają szefa MSWiA?
Jak przekonuje w rozmowie z InfoSecurity24.pl Sławomir Koniuszy z NSZZP, ułomność obecnego sposobu konstruowania budżetu Policji potwierdzają problemy z jakimi formacja boryka się od lat. "Policja nigdy nie doświadczyła budżetu, który bez zbędnych perturbacji pozwoliłby jej na przejście w kolejny rok budżetowy bez istotnych zobowiązań" – mówi. Widać to było dość wyraźnie kilka miesięcy temu, kiedy to część komend miała - zgodnie z informacjami pojawiającymi się w mediach - spory problem z realizacją zaciągniętych zobowiązań. Koniuszy przypomina, że tylko w ubiegłym roku budżet formacji miał być zwiększany 177 razy, łącznie o kwotę niemal 950 mln złotych. Czy w tym roku będzie inaczej? Związkowcy sądzą, że nic na to nie wskazuje i to mimo większych o 200 mln złotych nakładów przewidzianych na rok 2023. "To prosta matematyka. Rok temu brakowało 950 mln złotych, więc 200 mln więcej w tym roku problemu nie rozwiąże" – tłumaczy Koniuszy.