W mijającym tygodniu największe centrale związkowe zrzeszające funkcjonariuszy MSWiA zapoznały się z propozycjami resortowego zespołu ds. poprawy warunków służby i przedstawiły swoje oczekiwania. Dość wysokie, bo domagają się od przyszłego roku podwyżki uposażeń o 15 proc. i wdrożenia świadczenia mieszkaniowego w porównywalnym wysokości jak u żołnierzy, a także nowej siatki płac, zmiany zasad naliczania emerytur funkcjonariuszy przyjętych po 1.01.2012 r. oraz powiązania budżetu resortu z PKB. Wiele postulatów związkowców z poprzednich lat zostało wdrożonych w MON, z czego skorzystali żołnierze. Czy są one realne i możliwe do realizacji?
Podstawowym postulatem związkowców z MSWiA jest domaganie od początku przyszłego roku podwyżki uposażeń funkcjonariuszy o 15 proc. Rząd proponuje 5 proc. waloryzację, czyli na poziomie planowanej przyszłorocznej inflacji. Jest to jedynie utrzymanie siły nabywczej, bez motywacji dla kandydatów i służących funkcjonariuszy.
Tegoroczne podwyżki uposażeń o 20 proc. spowodowały, że - jak przyznał szef MSWiA – do policji zgłasza się więcej chętnych niż odchodzi ze służby. Związkowcy chcą iść za ciosem i domagają się 15 proc. podwyżki uposażeń, co oczywiście zyskuje uznanie członków ich organizacji oraz pozostałych funkcjonariuszy, a także żołnierzy trzymających kciuki za powodzenie negocjacji.