Spadki na giełdzie, wywołane wprowadzeniem w USA nowych ceł na dobra importowe, odbijają się na programach emerytalnych Amerykanów, którzy w znakomitej większości przygotowują się na emeryturę, inwestując w aktywa finansowe, w tym w akcje, w ramach tzw. planów 401K.
Gwałtowne zniżki notowań na giełdzie po wprowadzeniu przez administrację Donalda Trumpa kolejnych ceł oznaczają dla Amerykanów między innymi spadek wartości ich planów emerytalnych 401K (nazwa pochodzi od numeru przepisu w kodeksie podatkowym). W czwartek szeroki indeks S&P 500 stracił 5 proc. — najwięcej od kryzysu w 2020 r. wywołanego pandemią.
Komentatorka "Washington Post" ds. finansowych Michelle Singletary pisze dzień po tych spadkach: "Nie powiem wam, że nie powinniście panikować, bo ja sama narzekałam przez cały dzień, a szczerze mówiąc — płakałam".